Pochodził znad Wisły z Bieńkówki, z rodu wiślanych wodniaków. Nad Odrą zaszczepił ich nową linię. Pływał z całą rodziną, z synami (Zygmuntem, Lechem i Jerzym) na pokładzie, których nauczył marynarskiego rze­miosła. Zapamiętano go jako tego, który wiązał odwagę z fenomenalnym wyczuciem manewru, przymiotów tak potrzebnych — zwłaszcza na statkach boczno- lub tylnoko­lowych.

Do góry