Ur. 1932 roku, pierwszy rejs 1946 pierwszy rejs. Już wtedy jako 14 letni chłopak pracowałem na stoczni w Odrowązu. Byłem najstarszy w rodzinie i musiałem pracować na utrzymanie rodziny. Wtedy podczas pierwszch rejsów widziałem ostatnie duże barki towarowe  pływające pod żaglem. Od Kostrzyna nad Odrą już był slaby prąd rzeki, więc każda barka pływająca samospławem stawiała żagle. Na górnej Odrze tego już  nie było po wojnie. Niewiele to pomagało- może kilometr szybciej niż nurt rzeki w ten sposób się szło a i nie zawsze wiatr pasował.

Pracowałem długo na zwykłych barkach do 1961 roku. Pózniej od 1961 roku na BM, nastepnie na BM-600. Byłem potniej kapitanem szkoleniowym w Kedzierzynie Koźlu, praktycznie nauki zawodu. Kiedy kapitan po uzyskaniu patentu  po raz pierwszy płynal w rejs, to ja płynałem z nim. To było w latach ’70. Kiedy miałem 40 lat przepracowane w 1986 roku odszedłem na emeryturę.

barka pod zaglem

Do góry